Bogdan wspominał wczoraj w swoim kalendarium o rocznicy odnalezienia Damy z Elche (4.08.1897). To niezły pretekst, by wybrać się na wirtualną wycieczkę do Elche. Nas ignorantów zwabiły tam palmowe gaje, ponoć największe i najpiękniejsze w całej Europie, a niezwykłej urody dama z fryzurą niczym księżniczka Lea z „Gwiezdnych wojen” wpadła nam w oko dopiero na miejscu. Uśmiechała się do nas z wielu skwerów. Była bardzo intrygująca, ponieważ sama wyglądała jak klomb. Kiedy zainteresowałam się nią bliżej, okazała się jedną wielką tajemnicą. To właśnie Dama z Elche – znaleziona przypadkiem starożytna rzeźba kamienna z przełomu V i IV wieku p.n.e. i uważana za jedno z najwybitniejszych osiągnięć sztuki iberyjskiej. Oryginał ma 56 cm wysokości i obwód 115 cm. Znajduje się w Madrycie.
Nikt nie wie, kto, kiedy i dlaczego ją schował (była niezwykle starannie zabezpieczona kamiennymi płytami). Nikt nie wie, kogo przedstawia. Mówią o niej „królowa mauretańska”, ale równie dobrze mogła być boginią, kapłanką lub szlachetnie urodzoną damą. Nikt także nie wie, czemu figurka miała służyć, ponieważ oprócz pięknie odtworzonych szat, bogatej biżuterii i zdobionego spiralnymi nausznicami nakrycia głowy, popiersie posiada też tajemniczy otwór o średnicy 18 cm i głębokości 16 cm (urna na prochy? relikwiarz?). Ponieważ zachowały się na niej ślady czerwonej, żółtej i niebieskiej farby, musiała być polichromowana. To zresztą nic dziwnego, bowiem nawet podziwiane przez nas nieskazitelnie białe posągi greckie i rzymskie, były kiedyś pstrokato pomalowane.
Samo Elche (po walencjańsku Elx) rozłożyło się niedaleko hiszpańskiego wybrzeża Costa Blanca, jakieś 40 km na południowy wschód od Alicante (blisko lotniska). Jest trzecim co do wielkości miastem we Wspólnocie Walencjańskiej, słynącym również z egotycznych lasów palmowych. Wygląda, jakby było otoczone morzem palm. Rośnie ich tutaj co najmniej 200 tysięcy. Zostały wpisane na listę UNESCO jako „unikatowy przykład międzykontynentalnego transferu dziedzictwa z Afryki Północnej do Europy”. Palmowe gaje założyli Fenicjanie, a działający do dziś system irygacyjny stworzyli Maurowie. W mieście jest kilka wspaniałych parków z ogromną liczbą palmowych drzew. Najpiękniejszy pośród nich to Huerto del Cura założony w XIX w. przez kapelana José Castaño, a po jego śmierci w 1918 r. kupiony przez obuwniczego potentata sir Juana Orts Mirallesa i przekształcony w ogród botaniczny. Wstęp płatny, ale naprawdę warto. Wędrując po ścieżkach, na pewno nie ominiecie najsłynniejszego drzewa palmowego nazwanego „La Palmera Imperial” na cześć austro-węgierskiej cesarzowej Elżbiety Bawarskiej (znanej jako Sissi), która odwiedziła ogród w 1894 r. Palma wygląda niczym ośmioramienny świecznik i obecnie waży około 10 ton. Drzewom tym przydarzają się niekiedy dodatkowe pędy, wyrastające u podstawy pnia 10-15 letniej palmy. W tym przypadku wyrosły na wysokości ok. 2 m, gdy palma miała -dzieści lat.
Z kolei w sąsiednim ogrodzie Huerto de San Placido warto obejrzeć słynne „pipas”, czyli palmy z mocno zakrzywionymi pniami, których wierzchołki wyginają się i rosną pionowo. Ilustrują doskonale zjawisko geotropizmu (rośliny, nawet jeśli je przechylimy i tak próbują rosnąć w górę). Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że palmy daktylowe dzielą się na osobniki żeńskie i męskie. Żeńskie dają nam daktyle (kwiaty zapylone pyłkiem z osobników męskich), a liście osobników męskich wykorzystywane są jako amulety przeciw błyskawicom. Są też jednym z nieodzownych atrybutów fiesty z okazji Niedzieli Palmowej w Elche (jedna z najbardziej znanych hiszpańskich fiest).
Będąc w Elche nie można też ominąć pozostałości dawnego klasztoru Klarysek (El antiguo Convento de la Merced), w podziemiach których zachowały się oryginalne łaźnie arabskie (Baños árabes) – najlepiej zachowany zabytek tego typu w prowincji Walencja.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>Uzasadnienie inicjatywy obywatelskiej
Publikujemy UZASADNIENIE INICJATYWY OBYWATELSKIEJ na rzecz skrócenia urzędowej nazwy miasta Gorzów Wielkopolski i przywrócenia jej historycznego polskiego brzmienia – GORZÓW.
WSTĘP
tylko ...
<czytaj dalej>Petycja
Szanowny Panie Prezydencie,
powstała petycja dotycząca likwidacji podziemnego przejścia dla pieszych przez ulicę Piłsudskiego. Ja chciałabym się przyłączyć do tej inicjatywy, ...
<czytaj dalej>