
3 marca. Wprawdzie przysłowie powiada „Na świętą Kondę wyrzuć już bondę” (bonda = zimowe okrycie), jednak trochę ostatnio pochłodniało, więc z wyrzucaniem cieplejszych kurtek lepiej się wstrzymać.
Święta Konda miała właściwie na imię Kunegunda. Żyła w latach 975-1033, nosiła przydomek Luksemburska i była niemiecką królową, co w tamtych czasach było równoznaczne z posiadaniem tytułu cesarzowej Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Jej mężem był Henryk II Święty, ostatni z saskiej dynastii Ludolfingów. Para nie doczekała się potomstwa, ale świętej Kondzie nie przeszkodziło to zostać patronką kobiet ciężarnych i małych dzieci.
Być może królewska para ślubowała sobie modną wówczas wśród arystokracji wstrzemięźliwość seksualną, a może zwyczajnie nie mogli mieć dzieci? Hagiografowie nie są co do tego zgodni. W każdym razie na dworze pojawiły się plotki, podważające małżeńską wierność królowej. W odpowiedzi na nie Kunegunda dobrowolnie poddała się sądowi bożemu, a w Żywotach Świętych odnotowano: „bez najmniejszej rany bosemi nogami przeszła po rozpalonych w ogniu do czerwoności lemieszach żelaznych, w szereg na piętnaście stóp długi ułożonych”. Wiele lat później w ludowych porzekadłach pojawiło się powiedzenie „Ani święta Kunegunda tyle nie wycierpiała”.
Warto wiedzieć, że na Kondę (czyli Kunegundę) wołano także Kinga, Kunekunda, Gonda, Gunda. Dziś są to odrębne imiona.
Trzeci dzień, trzeciego miesiąca – pomyślelibyście, że data zapisana jako 3.03. może mieć znaczenie symboliczne? Gdyby pierwszą trójkę obrócić lustrzanie, obie zyskałyby kształt uszu i tę właściwość wykorzystali pomysłodawcy ustanowienia Międzynarodowego Dnia Pielęgnacji Uszu. Chodziło w nim o nagłośnienie rosnącego problemu wad słuchu, a data kojarząca się z uszami idealnie nadawała się na obchody. Działo się to w roku 2007. Po 10 latach Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przemianowała święto na Międzynarodowy Dzień Słuchu (równolegle funkcjonuje nazwa Międzynarodowy Dzień dla Ucha i Słuchu). Myślę, że najlepszym sposobem uczczenia go będzie wyjście do najbliższego parku, nadstawienie uszu i wsłuchanie się w coraz wyraźniejsze odgłosy budzącej się wiosny, tym bardziej że dziś mamy też Światowy Dzień Dzikiej Przyrody. Ten z kolei upamiętnia przyjęcie 3.03.1973 roku „Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES)”.
Poza tym z okazji Międzynarodowego Dnia Pisarza wszystkim ludziom pióra wypada dziś życzyć nieustającej weny twórczej i spełnić toast szklaneczką grzańca. Jak łatwo się domyślić, w kalendarzu figuruje też Dzień Grzanego Wina. Wszystkim pracodawcom przypominam natomiast, że w pierwszy piątek marca obchodzony jest Dzień Doceniania Pracownika.
Trzeciego marca 1955 roku po raz pierwszy pojawił się na antenie telewizyjnej Elvis Presley (wystąpił w programie muzycznym Louisiana Hayride), a pięć lat później – 3.03.1960 – w naszym kraju Rada Ministrów podjęła decyzję o utworzeniu Wolińskiego Parku Narodowego. Park oferuje tyle niesamowitych widoków, że nie mogłam zdecydować się, jakie miejsce przedstawić na dzisiejszym zdjęciu. W końcu padło na Jezioro Turkusowe w Wapnicy. Jego niezwykła barwa jest zjawiskiem optycznym, z jakim spotykamy się przy zalanych wodą wyrobiskach kredowych (rozszczepienie światła w wodzie i jego odbicie od białego dna) i zależy od pogody, dlatego z każdą Waszą wizytą jezioro może wyglądać inaczej.
Tekst i foto Maria Gonta
Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>Uzasadnienie inicjatywy obywatelskiej
Publikujemy UZASADNIENIE INICJATYWY OBYWATELSKIEJ na rzecz skrócenia urzędowej nazwy miasta Gorzów Wielkopolski i przywrócenia jej historycznego polskiego brzmienia – GORZÓW.
WSTĘP
tylko ...
<czytaj dalej>Petycja
Szanowny Panie Prezydencie,
powstała petycja dotycząca likwidacji podziemnego przejścia dla pieszych przez ulicę Piłsudskiego. Ja chciałabym się przyłączyć do tej inicjatywy, ...
<czytaj dalej>