
25 lutego świętować należy kulinarnie. Celebrujemy Dzień Zupy z Małży, więc na obiad polecany jest chowder (gęsta, kremowa zupa rybna lub z owocami morza), a na deser orzechy w czekoladzie (Dzień Orzechów w Czekoladzie). Dla porządku odnotowuję też Międzynarodowy Dzień Połykaczy Mieczy, ale nie polecam ćwiczeń praktycznych.
O wczorajszym dniu, w którym nie ma już wspomnienia św. Macieja apostoła, bo zostało przeniesione na 14 maja, porzekadła mówiły: „Jeśli na święty Maciej ciepło, to się będzie długo wlekło”, „Na świętego Macieja pierwsza wiosny nadzieja”, a także „Jaka pogoda w nocy świętego Piotra i Macieja, takiej czterdzieści dni i nocy nadzieja”. Piotra mieliśmy 21 lutego, Katedrę Piotra 22 lutego, Macieja było 24 lutego (tzn. imieniny zostały, nie ma już tylko liturgicznego wspomnienia, o które w przysłowiach chodzi). Na zachodnich rubieżach kraju zdecydowanie wiosenniej, niż na wschodnich, chociaż ciągnie z północnego zachodu jakieś ochłodzenie.
25 lutego 1365 roku Kazimierz Wielki poślubił we Wschowie swoją czwartą żonę, Jadwigę Żagańską. Wszyscy pamiętamy z lekcji historii słynne, oparte na kronice Długosza powiedzenie „Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną”. Było wśród nich wiele gotyckich kościołów, co najmniej 23 systemy murów miejskich oraz ok. 60 zamków (wśród nich jurajskie „Orle Gniazda” i pokazywany przeze mnie równy miesiąc temu zamek w Międzyrzeczu – jedyny do dziś zachowany w Polsce przykład ufortyfikowania bramy zamkowej dwiema potężnymi bastejami).
Za królewską fundacją kościołów kryje się, rzec można, kryminalna historia, kładąca rysę na kryształowym obrazie rządów ostatniego Piasta na polskim tronie. Owa rysa związana jest z kanonikiem Maciejem Baryczką, którego – jak chce tradycja – utopiono w Wiśle, bowiem śmiał zarzucić władcy rozwiązłość i ignorowanie biskupich napomnień. Kazimierz Wielki został za to obłożony ekskomuniką, a jej zdjęcie obwarowane było m.in. fundacją świątyń ekspiacyjnych (pokutnych). Dziś nazywane bywają „baryczkowskimi”. Najwięcej ich znajduje się na Ponidziu, a wszystkie mają nietypowy układ wnętrza – dwie nawy z rzędem słupów pośrodku i wysoki namiotowy dach. Słupy skutecznie zasłaniają wchodzącym widok głównego ołtarza i podobno to celowy zamysł.
Na dzisiejszym zdjęciu taki właśnie kościół pokutny w Strożyskach, niedaleko Wiślicy (woj. świętokrzyskie, pow. buski). W lewym dolnym rogu fotografii umieściłam widok wnętrza (zdjęcie robione od strony ołtarza). Jak można zauważyć, filar dokładnie zasłania wejście do kościoła.
Miejsce to jest słynne także z dwóch czternastowiecznych zegarów słonecznych umieszczonych na zewnętrznej ścianie. Są to prawdopodobnie najstarsze zegary słoneczne w Polsce.
A wracając do dzisiejszej rocznicy królewskiego ślubu, Iwona Kienzler w swojej książce "Kazimierz Wielki. Wielki bigamista" opisała to tak: "W końcu Kazimierz, który przekroczył pięćdziesiąty rok życia, nie mogąc doczekać się upragnionego syna, zdecydował się na drastyczny krok i wziął sobie kolejną żonę. Tym razem jego wybór padł na młodziutką i ponoć bardzo ładną księżniczkę - Jadwigę Żagańską, wywodzącą się ze śląskich Piastów. Niezbyt przejmował się faktem, że ma już dwie małżonki: przebywającą w Hesji Adelajdę i porzuconą Krystynę Rokiczanę. Jak słusznie zauważył Paweł Jasienica, Kazimierz Wielki, wstępując w związek małżeński po raz czwarty, popełnił bigamię do kwadratu."
Do dziś historycy sprzeczają się, czy małżeństwo to zostało uznane za legalne przez papieża. Jadwiga była młodsza od Kazimierza o dobre 30 lat. Urodziła mu trzy córki, a w trzy miesiące po jego śmierci wyszła za mąż za księcia legnickiego Ruprechta I, tym razem prawie równolatka. Jemu również urodziła córki, tym razem dwie.
Tekst i foto Maria Gonta
Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>Uzasadnienie inicjatywy obywatelskiej
Publikujemy UZASADNIENIE INICJATYWY OBYWATELSKIEJ na rzecz skrócenia urzędowej nazwy miasta Gorzów Wielkopolski i przywrócenia jej historycznego polskiego brzmienia – GORZÓW.
WSTĘP
tylko ...
<czytaj dalej>Petycja
Szanowny Panie Prezydencie,
powstała petycja dotycząca likwidacji podziemnego przejścia dla pieszych przez ulicę Piłsudskiego. Ja chciałabym się przyłączyć do tej inicjatywy, ...
<czytaj dalej>