
15 grudnia. „Po świętej Łucji pogoda na koniec grudnia śnieg poda”? Ano zobaczymy. Pogoda podobno jest zawsze, tylko nie zawsze i nie każdemu do gustu przypada. Ta z ostatnich dni piękna i trochę groźna. Wczorajsza miała wróżyć, jakiego lutego możemy się spodziewać. Zapisuję, żeby móc potem sprawdzić – przyszłoroczny luty ma szansę być dokładnie taki jak w porzekadłach: początek mroźny, ciemny, wietrzny. Około południa zdecydowanie pojaśniało i nawet słońce próbowało wyjrzeć (połowa miesiąca powinna więc być sympatyczniejsza), popołudnie wietrzne, nadal dość jasne z kilkusekundowymi słonecznymi przebłyskami, a wieczór i noc… w kraju z dwucyfrowymi mrozami, na Zelandii z nieco spokojniejszym wiatrem i śniegową pierzynką. W lutym może być naprawdę zimno.
Dzisiejszy dzień budzi się wielobarwnie, zgodnie z przysłowiami Łucji i Otylii, przygotowując nas na marcową aurę (podsumowanie jutro). Jeszcze trzy lata temu wśród piętnastogrudniowych świąt mieliśmy Międzynarodowy Dzień Herbaty, niestety w 2019 r. obchody zostały oficjalnie przeniesione przez ONZ na 21 maja. Grudniowa data, przynajmniej w naszych szerokościach geograficznych, była zdecydowanie lepiej trafiona. Aromatyczna herbata o tej porze roku smakuje najdoskonalej, Wszystko jedno czy jest z „prądem”, czy bez, czy z dodatkiem rozgrzewających korzeni, pigwą, żurawiną albo tylko podaną na osobnym talerzyku konfiturą. Herbata w zimowe wieczory jest niezastąpiona.
15 grudnia to także Dzień Zamenhofa, obchodzony już od lat 30. XX wieku w rocznicę urodzin twórcy języka esperanto (15.12.1859). Esperanto nie jest może zbyt popularnym sposobem komunikowania się ludzi różnojęzycznych, bez wątpienia jednak jest najbardziej na świecie rozpowszechnionym językiem międzynarodowym. Przyznaję, że i mnie kiedyś zafascynował, niestety młodzieńcze oczarowanie poszło spać, kiedy okazało się, że nie bardzo mam z kim rozmawiać po esperancku. Pozostała sympatia do języka oraz zainteresowanie rozprzestrzenionymi po świecie obiektami upamiętniającymi esperantystów i Doktora Esperanto. Najwięcej ich jest oczywiście w Białymstoku, mieście urodzenia Zamenhofa.
Fotografia przedstawia mural na ślepej ścianie bloku, wybudowanego w sąsiedztwie miejsca, gdzie kiedyś stał dom Zamenhofów. Na środkowym balkonie uwidoczniono samego Ludwika Zamenhofa, na parapecie okna poniżej siedzą dwaj jego przyjaciele, esperantyści Jakub Szapiro i Abraham Zbar, a na najwyższym piętrze stoją współcześni białostocczanie z balonikami w barwach okręgów na fladze olimpijskiej, symbolizującymi porozumienie wszystkich narodów za pomocą języka esperanto.
Urodzony w Białymstoku Ludwik Zamenhof (1859-1917) zmarł i jest pochowany w Warszawie, gdzie pracował jako okulista. Jako twórca uniwersalnego języka esperanto, był ośmiokrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla (1907, 1909, 1910, 1913, 1914, 1915, 1916, 1917). Odznaczony Orderem Legii Honorowej (Francja) i Orderem Izabeli Katolickiej (Hiszpania). Szacuje się, że współcześnie języka esperanto używa do komunikacji około dwa miliony ludzi.
Ĉion bonan! Ĝis la venonta fojo. (Wszystkiego dobrego! Do następnego razu.)
Tekst i foto Maria Gonta
Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>Uzasadnienie inicjatywy obywatelskiej
Publikujemy UZASADNIENIE INICJATYWY OBYWATELSKIEJ na rzecz skrócenia urzędowej nazwy miasta Gorzów Wielkopolski i przywrócenia jej historycznego polskiego brzmienia – GORZÓW.
WSTĘP
tylko ...
<czytaj dalej>Petycja
Szanowny Panie Prezydencie,
powstała petycja dotycząca likwidacji podziemnego przejścia dla pieszych przez ulicę Piłsudskiego. Ja chciałabym się przyłączyć do tej inicjatywy, ...
<czytaj dalej>