
13 grudnia obfituje w przysłowia, a zadbały o to święte Otylia i Łucja. Pierwsza jest orędowniczką w chorobach oczu, uszu i bólach głowy, druga – patronuje ociemniałym, chorym na czerwonkę i pisarzom, natomiast pospołu znają się na pogodzie jak mało kto: „Od Otylii do Wilii licz dwanaście dni, a w jakim to sobie toku, słonko we dnie, w nocy gwiazdy, światłem tuż po sobie lśni, takim będzie miesiąc każdy w nadchodzącym tobie roku”.
Łucja mówi zwięźlej: „Od Łucji do Wilii patrz na dni, o przyszłym roku powiedzą ci” („Od Łucyi dni dwanaście policz aż do Wilii, patrz na słonko i na gwiazdy, a przepowiesz miesiąc każdy”). Do prognozowania pogody wykorzystywano także dwanaście wypełnionych solą łupek cebuli. Każda z nich odpowiadała kolejnemu z miesięcy – jeżeli sól zamokła, wróżyła miesiąc zaśnieżony lub zadeszczony, sucha zapowiadała sprzyjającą aurę.
Przysłowie „Święta Łuca dnia przyrzuca, a noc ujma” pozostało nam po czasach obowiązywania kalendarza juliańskiego, kiedy noc św. Łucji była najdłuższą nocą w roku. Kiedy w 1582 r. został on zastąpiony kalendarzem gregoriańskim, do cytowanego wyżej przysłowia dorzucono „albo go ukróca” („Święta Łuca dnia przyrzuca albo go ukróca”). Było już wiadomo, że „Po świętej Łucji dzień jest najkrótszy” i ubywa go nadal aż do 25 grudnia („Święta Łuci dzień króci”). Jedno pozostało niezmienne: „Na świętą Łucę noc się z dniem tłuce”.
Wiemy już, że „Święta Łucja głosi, jaką pogodę styczeń przynosi”, a „Kiedy na świętą Łucję mróz, to smaruj bracie wóz”, ale jest też jedno – rzadziej cytowane porzekadło: „Po świętej Łucy i kot na marchew mrucy.” Mamy teraz dwa ogoniaste rudzielce, więc poobserwuję. Dostojna leciwa suka, ich niewiarygodnie spokojna towarzyszka, mruczy na marchew przez okrągły rok, zwłaszcza wtedy, gdy czuje zapach świeżo zaparzonej kawy. To po prostu pies na marchew.
Według ludowych wierzeń, od świętej Łucji rozpoczynał się czas szczególnej aktywności czarownic. Kobietom nie wolno było wychodzić samym po zmroku. Szczególnie uważnie pilnowano dzieci i na wszelki wypadek nie wpuszczano do domów żadnych obcych niewiast. W stajniach i oborach wykładano ciernie i poświęcone zioła, a jeżeli ktoś chciał na własne oczy te czarownice zobaczyć, to w św. Łucję powinien zabrać się za budowanie specjalnego stołeczka i tak rozplanować sobie pracę, by skończyć ją dokładnie w Boże Narodzenie. Z gotowym stołkiem należało wybrać się na nabożeństwo i pójść z nim na chór. Tylko czarownice uczestniczyły w bożonarodzeniowej mszy odwrócone tyłem do ołtarza. Ze stołka na kościelnej emporze dokładnie można się było przyjrzeć każdej twarzy patrzącej w stronę chóru.
Skandynawskie dziewczęta w noc św. Łucji wróżyły sobie przyszłość. Jako rekwizytów potrzebowały dwóch świec i lustra, a potem – stojąc przed nim z zapalonymi świecami w dłoniach – wypowiadały odpowiednie zaklęcie (nie wiem niestety, jakie). Charakterystyczne dla Skandynawii (a szczególnie dla Szwecji) są dzisiejsze białe pochody ze światłem (Luciaoptog), w których uczestniczą głównie ubrane na biało dzieci z wiankami z borówek na głowie. W wianku odgrywającej rolę św. Łucji „Królowej Światła” znajduje się siedem płonących świec. Jeden z takich orszaków przemieszcza się łodziami po kanałach Kopenhagi. Musi to wyglądać zjawiskowo.
Wśród świeckich świąt przypisanych do dzisiejszej daty znajduje się Dzień Księgarza. Ciekawostką jest, że termin obchodów wybrano w oparciu o ustalone w 1932 r. zasady udzielania rabatów. Postanowiono wtedy, iż przy zamówieniu u wydawcy dwunastu książek, księgarz otrzymywać będzie jedną gratis. Tym sposobem padło na trzynasty dzień dwunastego miesiąca.
Dziś także celebrowany jest Światowy Dzień Skrzypiec i z tej okazji zdjęcie skrzypiec jazzowych z 1930 r. (do obejrzenie w poznańskim Muzeum Instrumentów Muzycznych).
W naszym kraju obchodzimy ponadto Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego.
Tekst i foto Maria Gonta
Milion dla filharmonii
W środę 6 grudnia 2023 r. marszałek Marcin Jabłoński spotkał się z dyrektor Filharmonii Gorzowskiej Joanną Pisarewicz.
W projekt budżetu Samorządu ...
<czytaj dalej>Oprogramowanie Lubuskie trzeba zaktualizować
- Oprogramowanie Lubuskie trzeba zaktualizować - powiedział podczas spotkania lubuskich samorządowców w Paradyżu - Gościkowie prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki.
7 grudnia ...
<czytaj dalej>Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>