






8 sierpnia. Dzień św. Dominika był kiedyś początkiem zwożenia snopów z pól do stodół („Na świętego Dominika zboże z pola do gumn zmyka”, „Na święty Dominik kopy z pola myk, myk”).
Dzisiaj snopy zobaczyć można sporadycznie, budzą wtedy niemałą sensację, niekiedy wywołując dodatkowo sentymentalne wspomnienia. Zamiast nich oglądamy pola udekorowane równymi rządkami słomianych balotów, które również lada moment zaczną stamtąd znikać. Właściwie to już ostatni dzwonek na zrobienie sobie fotografii z cyklu „wakacje na bali”.
Dzisiejszych patronów obarczano również odpowiedzialnością za zimową aurę. Oczywiście wszystko zależało od tego, jaką pogodę ze sobą przyniosą:
„Gdy ciepło na Dominika, ostra zima nas dotyka”,
„Kiedy w Dominika słońce grzeje, od ostrej zimy człek zemdleje”.
Św. Dominikowi ostro sekundował św. Prokop:
„Jak pada na Prokopa, zmoknie mendel, zmoknie kopa”,
„ Źle na Prokopa, jak zmoknie kopa”,
„Na świętego Prokopa wyschnie młynarzowi przykopa” (przykopą nazywano niegdyś „rów biegnący wzdłuż czegoś”, w przypadku młynarza, wyschnięcie przykopy dobrze nie wróżyło).
Poza tym w XIX w. popularne było powiedzenie „Fik mik, Dominik”. Samuel Adalberg tłumaczył je tak: „figi migi = wyrazy na oznaczenie postępowania przebiegłego, chytrego, fortelnego lub lekkomyślnego, bez zastanowienia. Nazwisko Dominik tylko dla rymu wtrącone, podobnież jak i w wyrażeniu: figi migi u Jadwigi”.
Co najmniej wiek później owo znaczenie ucieleśniło się w małpce wyrysowanej przez Mariana Walentynowicza do cyklu przygód Fiki-Miki, wymyślonej przez Kornela Makuszyńskiego. Zaczytywałam się nim w dzieciństwie. Wędrowałam z ogoniastym łobuzem przez ciepłe morza, dżungle i pustynie na niespodziewane spotkanie w Pacanowie, z Koziołkiem Matołkiem. W ubiegłym roku odwiedziliśmy Pacanów osobiście, jednak Fiki Miki nie spotkaliśmy. Nic dziwnego, wszak dawno już wróciła ze swoim przyjacielem Goga Goga do Afryki.
W kalendarzach figuruje dziś Międzynarodowy Dzień Kota, a to już kolejny w tym roku. Śledztwo wykazało, iż wziął się z… mnogości różnokrajowych świąt poświęconych naszym miauczącym pupilom. W 2002 r. Międzynarodowy Fundusz na rzecz Dobrostanu Zwierząt postanowił skomasować je w jeden, a datę ustalono właśnie na dziś. Kotom to nie przeszkadza. Równie chętnie przyjmują hołdy w lutym, w Światowym Dniu Kota, jak i w sierpniu. Podrapcie je dzisiaj za uszkiem (jeżeli pozwolą), tym bardziej, że jest to również Dzień Zauważania Szczęścia.
Do kociska zatrzymanego w kadrze podczas wczorajszej Hortensjomanii w Wojsławicach idealnie pasuje określenie stary wyjadacz. Obserwowałam go przez dłuższą chwilę, robiąc przy okazji kilkanaście fotek. Doskonale wiedział, dokąd i po co zmierza. W pewnym momencie odniosłam nawet wrażenie, że próbuje odczytać napis nad swoją głową.
Tekst i foto Maria Gonta
« | grudzień 2023 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |